Po turnieju "Finałowym" powiedzieli.... - wywiady meczowe
Po turnieju „FINAŁOWYM” powiedzieli:
Grzegorz Kamiński (LUBAR) – „Dzisiaj zagraliśmy w optymalny składzie i moim zdaniem był to w naszym wykonaniu najlepszy turniej. Coraz lepiej się rozumiemy na boisku, ale trzeba przyznać, że mieliśmy dzisiaj też trochę szczęścia. Nie ukrywam, że więcej spodziewaliśmy się po drużynie IPA Gaszowice. Tak naprawdę przed turniejem uważaliśmy, że to właśnie z nimi będziemy walczyć o pierwsze miejsce w turnieju. Jeśli chodzi o wyróżnienie z mojego zespołu to chciałbym wyróżnić naszego bramkarza oraz naszego coach'a Krzysia, który ma po prostu to "coś" co prowadzi drużynę do zwycięstwa. .
Maciej Frątczak (TESCO Dystrybucja Gliwice) – „Nasz występ w turnieju finałowym uważam za dobry. Moim zdaniem na ten dzień to było max co mogliśmy ugrać.Jeśli chodzi o cały turniej to wynik jest bardzo dobry i nie ukrywam, że całą drużynę to satysfakcjonuje i napawa optymizmem przed następnymi zawodami. W moim odczuciu cała drużyna zasługuje na wyróżnienie, ale warto wspomnieć, że Mateusz i Maciek dają wartość naszemu zespołowi ale grają wszyscy i tworzą kolektyw. Nie ukrywam, że po trzecim turnieju przyszły pewne obawy jak to będzie, ale zebraliśmy się i wynik nas cieszy. Przed turniejem mieliśmy założenie, aby dobrze się bawić i zajść jak najwyżej. Tak też się stało, a tak naprawdę nie zabrakło nam dużo abyśmy zagrali w Wielkim Finale ale drużyny które tam zagrają na ta zasługują. W dzisiejszym turnieju Lubar na ten dzień był poza naszym zasięgiem, Było widać u nich zgranie, a także wysokie umiejętności piłkarskie. Do zwycięstwa nam zabrakło umiejętności nad którymi pracujemy, bo chęci zaangażowania i walki nie brakowało.Był to kolejny nasz turniej, w którym braliśmy udział: boisko, organizacja, zakończenie - wszystko na wysokim poziomie :-)"
Marcin Langer (Leroy Merlin Cieszyn) – „Występ całych rozgrywkach oceniam oczywiście pozytywnie, w końcu doszliśmy dosyć daleko ;) Był to nasz pierwszy turniej w takim składzie, co tym bardziej daje nadzieję na dobry występ w kolejnych turniejach. Sam turniej finałowy, pomimo dobrego początku niestety nie do końca nam wyszedł. Co zadecydowało o tym, że nie zwyciężyliśmy? Po prostu byli lepsi od nas i na pewno lepiej zgrani, ale na pewno z każdym turniejem może być coraz lepiej. Oczywiście wielkie gratulacje dla przeciwników, bo zaprezentowali bardzo wysoki poziom, więc uważam, że również zasłużenie zwyciężyli. Uważam, że w perspektywie całego turnieju cały zespół zasłużył na wyróżnienie. Natomiast za bardzo równą, wysoką formę, na pewno można wyróżnić Naszego bramkarza Roberta oraz naszego "rodzynka" Krysię, jedyną kobietę w turnieju finałowym. Raczej nie zauważyłem nic negatywnego w tym turnieju, natomiast z pozytywnych stron, to na pewno poziom przygotowania każdego turnieju, zaangażowanie i wysoki poziom uczestniczących drużyn."
Tomasz Zdziebło (IPA Gaszowice) – „Ogólnie nasz występ w całym turnieju oceniam chyba jednak słabo. Przed turniejem po cichu zakładaliśmy walkę o podium w całych rozgrywkach. Oczywiście nie zapominając przy tym wszystkim o celu nadrzędnym, czyli dobrej zabawie w duchu fair play. Średnia wieku naszej drużyny była chyba też nieco wyższa niż naszych przeciwników i to też mogło mieć znaczenie. Myślę, że nie tylko dzisiaj przede wszystkim przegraliśmy walką fizyczną, nie dostosowaliśmy się do naszych rywali, którzy grali twardo, ale zgodnie z zasadami. Brakło nam trochę też chyba jednak szczęścia, bo większości meczów prowadziliśmy grę, ale nie potrafiliśmy przypieczętować tego golem. A jak wiadomo jeśli Ty nie strzelasz, robi to przeciwnik, który zawsze wykorzystywał nasze najmniejsze błędy. Najbardziej w całym turnieju zaskoczyła nas organizacja, która była na mega wysokim poziomie już od pierwszego dnia. A ten dzisiejszy mały bankiecik, że tak to ujmę po prostu nas w tym utwierdził i mile zaskoczył. Rewelacja, oby tak dalej!"
Komentarze