WYWIADY MECZOWE.... po "WIELKIM FINALE" powiedzieli:

Po "WIELKIM FINALE DECATHLON BCL" powiedzieli:

Dawid Kłosek (Biedronka Team) - „Niestety po turnieju mamy niewielki niedosyt, gdyż przyjeżdżając tutaj liczyliśmy na zwycięstwo. Niestety taka jest piłka, że nie wszystko wyjdzie tak jak się chce, a widać, że drużyny z edycji na edycję są coraz mocniejsze. W meczu z OIRP Katowice mieliśmy swoje sytuacje, ale niestety nie wykorzystaliśmy ich, a dodatkowo straciliśmy głupie bramki i mecz zakończył się remisem. Mecz z Tenneco Silesia był bardzo ciężki. Zdobyliśmy jedyną bramkę, byliśmy lepsi i udało się zwyciężyć. W ostatnim meczu o "wszystko" z Flagową Krainą trzeba przyznać, że popełniliśmy błędy i nasz przeciwnik to umiejętnie wykorzystał. Przyjdę do szatni i chłopakom podziękuje za ten turniej, gdyż każdy dał z siebie wszystko - będziemy dalej trenować i próbować zwyciężyć następnym razem."

Tomasz Kiełkowski (Flagowa Kraina) - „Może jest niewielki niedosyt, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni tym turniejem finałowym. Pierwszy mecz z Tenneco Silesia nam niestety nie wyszedł. W kolejnym za to spotkaniu z OIRP Katowice fajnie się zaczęło - bramki się posypały i dlatego osiągnęliśmy w tym meczu okazałe zwycięstwo. W ostatnim meczu z Biedronką Team wiedzieliśmy, że jak zwyciężymy to zdobędziemy drugie miejsce. Nie odpuściliśmy tego pojedynku i udało się. Oczywiście jestem zadowolony ze swoich kolegów z zespołu - super każdy zagrał i był maksymalnie zaangażowany."

Marcin Kałat (OIRP Katowice) - „Przede wszystkim jesteśmy niezadowoleni, że kolejny turniej kończymy poza podium, bo na czwartym miejscu i to tak troszeczkę boli. Z całą pewnością z tymi drużynami się dzisiaj spotkaliśmy były od nas lepsze i to im się należały te pierwsze trzy miejsca. Pierwszy mecz z Biedronką był meczem walki i było widać, że każdy chciał to spotkanie wygrać. Przyznaję, że dosyć szczęśliwie go wygraliśmy i sądziłem, że to szczęście również będzie nam towarzyszyć w kolejnych pojedynkach. Niestety dwa ostatnie spotkania były do siebie podobne, gdyż widać było brak siły fizycznej, brak pomysłu na grę, niecelność podań to wszystko się złożyło, że dostaliśmy ostre lanie. Co prawda w ostatnim meczu z Tenneco Silesia mieliśmy szanse na remis, ale niestety nie udało się wykorzystać rzutu karnego. Szkoda, że dzisiaj nie udało nam się zagrać w takim składzie jak to było w poprzednim turnieju, bo jestem przekonany, że całkowicie by to inaczej wyglądało. Niestety bolączką naszą podczas całego turnieju był fakt, że nie mogliśmy z naszym składem dojść do ładu. Oczywiście jak co roku dziękuje wszystkim za to, że pomimo rodzinnych obowiązków przyjeżdżali i grali za nami w tym turnieju."

Michał Zydorek (Tenneco Silesia) - „Powiem szczerze, że to zwycięstwo dla nas jest niespodzianką. Jesteśmy bardzo zadowoleni, szczęśliwi i to jest dla nas ogromny sukces. Kluczem do naszego zwycięstwa jest fakt, że poza pracą w weekendy spotykamy się i gramy ze sobą. Moim zdaniem te zgranie miało wielkie znaczenie w tym turnieju. Poza tym nasze zaangażowanie było na 110% - każdy z nas wkładał całe serce w tą grę i czasami aż było za nerwowo. W pierwszym meczu z Flagową Krainą zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, a poza tym nasz bramkarz zagrał świetne zawody. w drugim przegranym pojedynku z Biedronką zagraliśmy trochę słabiej. Zbyt często graliśmy wysoką piłką zamiast grać krótko i po ziemi, co w konsekwencji się na nas zemściło. W ostatnim meczu z OIRP Katowice wiedzieliśmy, że musimy wygrać i jednocześnie czekać na wynik meczu Biedronki z Flagową Krainą. Swoje zadanie wykonaliśmy bardzo dobrze, chociaż początek spotkania był bardzo nerwowy. Kluczowym momentem meczu był obroniony rzut karny przez Pawła, który zagrał fenomenalne zawody tego dnia. Później drużyna z Katowic się odkryła i strzeliliśmy kolejne bramki. Na samym koniec chciałbym podziękować organizatorom, że tak wszystko świetnie tu funkcjonuje i także naszym kibicom, w tym Dyrektorowi, że nas tutaj dzisiaj wspierał. Bardzo fajne jest to, że nasz zakład pracy żyje tymi rozgrywkami i to z całą pewnością mobilizująco na nas działa."