Po FINALE POCIESZENIA powiedzieli.... - wywiady meczowe
Po Finale Pocieszenia „DECATHLON Business Champions League” powiedzieli:
Michał Korzeń (Pogotowie Ratunkowe Wodzisław Śląski) – „Generalnie jeszcze godzinę przed turniejem nie byliśmy pewni czy w ogóle tutaj przyjedziemy, gdyż mieliśmy ogromne problemy kadrowe. Na całe szczęście udało nam się zorganizować te minimum tj. sześciu zawodników i wystąpiliśmy w tym finale pocieszenia. Daliśmy z siebie dzisiaj wszystko, ale wysoki poziom tego finału spowodował, że przegraliśmy wszystkie trzy spotkania. Ten turniej był dla ludzi, którzy chcą sobie pograć, którzy chcą coś porobić i dlatego nie mieliśmy dużej presji na wynik. Cieszę się, że udało nam się wystąpić w takim turnieju i zapewniam, że jak za rok będzie taki turniej to zorganizujemy sobie stabilny skład i powalczymy o coś więcej.”
Maciej Frątczak (Tesco Dystrybucja Gliwice) – „Niestety w pierwszym meczu było trochę nerwowo, ale fajnie zachowali się koledzy z przeciwnej drużynie i wszystko zakończyło się pomyślnie. Przed turniejem liczyliśmy na coś więcej niż trzecie miejsce w turnieju, ale liczy się dobra zabawa. Naprawdę warto tutaj przyjeżdżać – murawka boiska jest piękna i przede wszystkim warto pograć w piłkę. Do zwycięstwa zabrakło nam po prostu umiejętności, szczególnie tych takich taktycznych – turniejowych, ale ta gra w piłkę nas po prostu bawi – to nas kręci. Moim zdaniem zwycięzca finału pocieszenia drużyna TWIST zagrała dzisiaj najrówniej i zasłużyła na to zwycięstwo.”
Wojciech Krauzy (TWIST) – „Bardzo nam się dzisiaj tutaj podobało, gdyż udało nam się zdobyć fajne miejsce. Po dwóch turniejach, które do tej pory rozegraliśmy widać było, że już o wiele lepiej rozumiemy się na boisku. Nie spodziewaliśmy się, że zwyciężymy w tym finale pocieszenia, ale zwycięstwo w tym turnieju podniosło nas na duchu. Poziom tego był bardzo wyrównany i tym bardziej cieszę się, że byliśmy dzisiaj najlepsi. Moi koledzy z drużyny pokazali dzisiaj chęć walki, hart ducha, a co najważniejsze byliśmy jedną wielką drużyną. Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni organizacją tych rozgrywek, bo jest na najwyższym poziomie – otrzymaliśmy dzisiaj poczęstunek, puchary, medale i upominki. Do zobaczenia na hali”.”
Rafał Klimek (OBI Jastrzębie Zdrój) – „Na początku chciałbym złożyć gratulacje dla Mistrzów. Nasz występ oceniam na bardzo dobry, gdyż zagraliśmy swoje, ale zabrakło nam zawodników na zmianę, gdzie było to widać w ostatnim meczu, bo zaczęło nam brakować tlenu. Zawsze mamy jeden cel puchar i dlatego też walczymy do końca. Drugie miejsce w tym finale boli, ponieważ było to do wygrania, ale radość z podium zawsze jest. Przyznam się szczerze, że nie liczyłem na Biedronkę w tej edycji rozgrywek i jest to dla mnie niespodzianka. Jeśli chodzi o ocenę tej edycji DECATHLON Business Champions League to powtarzam i będę powtarzał: wielkie pokłony dla organizatorów za fajny pomysł i organizacje. A poziom zawsze wielki i profesjonalny. Liczymy na dalsze edycje. Na koniec dziękuje chłopakom za to że zawsze są na meczach, zostawiają zdrowie i serducho bo bez Was nie było by sukcesu.”
Komentarze